Zanzibar był przez wieki miejscem, w którym mieszały się rozmaite wpływy kulturowe i tradycje kulinarne. Robert Makłowicz śledzi bieg historii wyspy i podąża szlakiem Portugalczyków, Arabów, Brytyjczyków a nawet Niemców. Podgląda życie czarnych mieszkańców wioski na wybrzeżu, które niewiele zmieniło się od czasów perskich. Odwiedza dawny pałac sułtański, wiejską szkołę podstawową i dzielnicę bloków mieszkaniowych w Stone Town, zbudowanych po socjalistycznej rewolucji 1964 roku przez „bratni naród NRD”. W tradycyjnej restauracji zamawia dania kuchni swahili, a sam w nadmorskiej scenerii przyrządza miejscową wielokulturową wariację na temat ryby z frytkami.