Beata wydaje się pogodzona z tym, że odda swoje dziecko Maślikowskim. Tłumaczy Joachimowi, że jej dziecko będzie miało kochających rodziców i możliwości, których ona nie byłaby w stanie mu dać… Tymczasem w barze Ziębów nieoczekiwanie zjawia się… oszust Kazik!!! Do Danki w końcu dociera, że Ahmed rzeczywiście jest atakowany przez innych uczniów za kolor swojej skóry. Chłopak decyduje się w końcu przestać ukrywać, kto jest agresorem. Jednak zanim to wyzna, dostaje telefon od swojej siostry. Dziewczynka została porwana!!! Mikołaj cały czas jest zdruzgotany tym, że rozleciała mu się rodzina. Nie ma nawet sił i ochoty na zajmowanie się swoim synkiem! Marta próbuje go przekonać, jak bardzo krzywdzi Stefanka… Czy Mikołaj w końcu się otrząśnie?