W Sandomierzu osiedla się Bogdan Sarniak, niegdyś salonowy bywalec i bonvivant utrzymujący się z gry w pokera. W przeszłości, na zlecenie zamożnych ludzi, odgrywał znaczne kwoty stracone przez nich przez niepohamowany hazard. Zmęczony zgiełkiem towarzyskiego życia kupuje na przedmieściach niewielki dom. Pewnego dnia odwiedza go dawny przyjaciel, Andrzej Wasyluk, który w Warszawie przegrał pieniądze odłożone na leczenie ciężko chorej córki. Andrzej prosi Bogdana o odzyskanie sumy. Jego przeciwnikami w pokerowym pojedynku mieliby być Zydlarz i Birul, duet bardzo nieciekawych oszustów. Sarniak zgadza się, ale stawia warunek, gra musi odbyć się na miejscu, w sandomierskim hotelu. Wasyluk nakłania pokerzystów na przyjazd do miasteczka. W nocy, w apartamencie odbywa się decydująca gra, przerwana nieoczekiwanie przez zrozpaczoną żonę Wasyluka, która domaga się zwrotu pieniędzy. Nazajutrz, o świcie, policja zostaje powiadomiona o dokonanym w hotelu morderstwie.