All Seasons

Season 1

  • S01E01 Ciernista droga grzechu

    • March 16, 1996

  • S01E02 Dzisiaj znowu byłem uczciwy

    W mieszkaniu feldkurata dochodzi do burzliwego sporu z wierzycielem o zaległy dług. Katz rzecz jasna jest bez grosza, więc tyrada gościa tylko go nudzi. W końcu Szwejk nie ma innego wyjścia, jak wyrzucić natręta za drzwi. Wkrótce jednak nadarza się okazja na zdobycie kilku groszy. U porucznika Lukasza zbiera się kilku oficerów na partyjkę pokera. Są też dobre trunki i panienki, zatem nie może zabraknąć również feldkurata. Niestety, Katz przegrywa. Wraca więc do domu, gdzie pożycza od Szwejka 100 koron, by się odegrać. W efekcie traci nie tylko pieniądze pożyczone od swego ordynansa, lecz także jego samego, który staje się "własnością" porucznika Lukasza. Szwejk wszakże wcale z tego powodu nie narzeka. Tuż po rozpoczęciu służby u nowego zwierzchnika zastaje u niego roznegliżowaną panienkę, którą trzeba się zająć. [PAT]

  • S01E03 Ludzie kochani, jestem niewinny

    Kiedy utrapiony ordynans obraża jadącego z nimi w przedziale łysego generała, porucznik wyrzuca Szwejka na korytarz. Szwejk wdaje się w rozmowę z konduktorem - rozważają przydatność ręcznego hamulca. Na skutek sugestii wojaka konduktor zatrzymuje pociąg. Sprawca zamieszania musi wysiąść na najbliższej stacji, bo nie ma pieniędzy na zapłacenie kary. Żegna więc swojego porucznika - ucieszonego takim obrotem sprawy - i zgłasza się do naczelnika stacji. Oczywiście, nie ma czym zapłacić za bilet i komendant posterunku żandarmerii przykazuje mu udać się pieszo do Putimia. Szwejk spotyka po drodze wesołych kompanów, z którymi się zaprzyjaźnia. Wreszcie dociera do celu. Wachmistrz żandarmów nie wierzy w wyjaśnienia Szwejka i jako szpiega osadza go w areszcie.

  • S01E04 U pana Boga i pana wachmistrza

    Szwejk przebywa za kratkami na posterunku żandarmerii. Wachmistrz uważa go za niebezpiecznego szpiega. Organizuje aprowizację - posyła babę po wódkę i jedzenie. Potem wachmistrz, żandarmi, baba i więźniowie wspólnie opróżniają zawartość flaszki. Pijani, wszyscy zgodnie śpią do rana. Nazajutrz Szwejk z eskortującym go żandarmem wyruszają w drogę. Dobry wojak ciągnie za sobą kajdankami pijanego konwojenta. Po drodze odwiedzają okoliczne knajpy i szynki. Tymczasem porucznik Lukasz jest szczęśliwy, że pozbył się niefortunnego ordynansa. Ku jego przerażeniu Szwejk powraca do pułku. Oczekuje w więzieniu terminu wyruszenia na front. Spotyka tam Marka, jednorocznego ochotnika i umilają sobie czas opowiadaniem jak się tu znaleźli. Marek nie chce czyścić więziennych wychodków. Na inspekcję do pułku przybył Latrinengeneral wraz z kapelanem. W przedsionku kasyna oficerskiego rozmarzony porucznik Lukasz, przy winie, opowiada kapitanowi o wdziękach Katy.

  • S01E05 Sześć życzeń pani Katy

    Do porucznika Lukasza przyjeżdża dawna znajoma. Szwejk pod nieobecność przełożonego wpuszcza panią Katy do przedpokoju, ale nie pozwala jej się rozgościć. Biegnie zawiadomić porucznika, który każe mu spełnić wszystkie zachcianki gościa. Szwejk skrupulatnie wypełnia polecenie. Życzeń było sześć - rozmaitych. Porucznik Lukasz, początkowo ucieszony przyjazdem damy, z upływem czasu przemyśliwa, jak pozbyć się nieproszonego gościa. Wysyła liścik do męża Katy. Zainteresowany przyjeżdża i zdziwiony odnajduje żonę w mieszkaniu Lukasza. Zadowala się wyjaśnieniem, że porucznik jest tylko dobrym znajomym jego żony. Retrospektywna scena przedstawia Szwejka w więzieniu, gdzie opowiada o przygodach Katy. Ona chce za wszelką cenę zobaczyć wojaka. Prosi o to Lukasza, który domyśla się romansu Katy z ordynansem. Tymczasem więzienie wizytuje pułkownik. Widząc tam Szwejka, każe go odesłać do porucznika Lukasza.

  • S01E06 Uczciwy dom rozrywek

    Żołnierze wyruszają na front. Porucznik Dub wrzeszczy na wsiadających do wagonu. Porucznik Lukasz i kapitan rozmawiają o imprezie w kasynie. Razem sadowią się Szwejk, Marek, kapral i pijany Lacina. Jednoroczny ochotnik opowiada o swoim dzienniarskim zawodzie. Tymczasem w pokoju sztabowym szukają oberfeldkurata. Major przykazuje nawet rozesłać telegramy. Kiedy pociąg zatrzymuje się na stacji, oficerowie i żołnierze szukają rozrywki w miejscowym zamtuzie, gdzie przyjmuje ich zarządzająca tym przybytkiem Madame. Szwejk pilnuje, aby kapral nie zapomniał o terminie końca kary nałożonej na wojaka. O godzinie 11.00 może przenieść się z wagonu aresztanckiego do normalnego.

  • S01E07 Do stu piorunów, gdzie ja jestem?

    W wagonie aresztanckim przypadkowo ląduje pijany w sztok Lacina. Tymczasem w pokoju sztabowym major usiłuje wydusić ze służącego kapelana, gdzie podział się jego zwierzchnik. W wagonie oficerskim nieopierzony kadet Biegler marzy o medalach i bohaterskich czynach. Wywołuje tym niepohamowaną wesołość kapitana oraz poruczników Duba i Lukasza. Szwejk snuje tymczasem opowieść o kapralu Schreiterze i buncie, jaki miał wzniecić. Na dworcu kolejowym generał sprawdza tabor wojskowy, dopytuje się, czy żołnierze dostali ciepłą strawę. Po długim alkoholowym śnie budzie się wreszcie Lacina. Kompletnie nie ma pojęcia, gdzie się znajduje.

  • S01E08 Honor damy

    Kapelan przez przypadek znalazł się w pociągu jadącym na front, w wagonie aresztanckim. Na peronie dworca podpomocnik Dub podniesionym głosem rozmawia z podporucznikiem rachuby. Mówią o liczbie wagonów i zgubionym Lacinie. Niespodziewanie zjawia sie Szwejk z obiadem, który miał być przeznaczony dla Laciny. Staje przed porucznikiem Lukaszem meldując, że znowu jest. W pokoju koszarowym Szwejk czyści buty por. Lukasza rozmawiając z innym służącym Mikulaszkiem. A jego pan tymczasem siedzi w eleganckiej restauracji z kapitanem i obserwuje żonę kupca Kakonyi. Kupiec przez lornetkę pochłania wzrokiem tancerki. W końcu żona chce iść do domu. W szatni por. Lukasz poprozumiewa się z damą. Wraca do stolika i pisze do niej miłosny liścik. Po powrocie do domu oddaje go Szwejkowi, by ten odniósł bilecik pod wskazany adres. Szwejk spotyka Vodiczkę. Idą do knajpy.

  • S01E09 Posłusznie melduję, jestem niewinny

    Porucznik Lukasz został opisany w gazecie jako prowodyr bójki żołnierzy cesarza z Węgrami i napaści na spokojnego kupca. Szwejk i Vodiczka tłumaczą się u audytora z ulicznej bijatyki i pobicia pana Kakony. Wojak upiera się, że list porucznika Lukasza do pani Kakony, który przy nim znaleziono, jest jego autorstwa. Pod nieuwagę audytora Szwejk pozbywa się kompromitującego przełożonego dowodu i zjada list. Taki czyn wymaga nagrody - zwierzchnik Lukasza zwraca porucznikowi Szwejka. Porucznik Dub krzyczy na wojaka podczas przeglądu, a kapitan zleca Markowi spisywanie dziejów pułku. Wysyła go do sztabu, tam jednoroczny ochotnik poznaje resztę kompanii.

  • S01E10 Do zupy z nim

    Porucznik Lukasz "dziękuje" Vańkowi za pucybuta Balouna. Baloun zjadł jego obiad i rozeźlony porucznik chce go ukarać. Przywiązany do pala pucybut może tylko spoglądać na wiszący nad nim kawał smakowitego mięsa. W końcu zdjęty litością Lukasz przykazuje Szwejkowi odwiązać żarłoka. Baloun wylewnie dziękuje i opowiada o smacznych kęskach, jakie udało mu się w życiu zjeść. Koledzy słuchają rozbawieni. Wygłodzony Vaniek przychodzi do kucharza i obaj wspominają czasy, kiedy w kuchni było dużo żarcia. Kucharz opowiada historię znienawidzonego majora Sojki, który życiem przypłacił własne łakomstwo. W knajpie pani Mullerowa czyta Palivcowej list do Szwejka. Do pań przysiada się dziennikarz i zainteresowany opowieścią zapisuje dane Szwejka. Chce jechać na front i odnaleźć bohatera.

  • S01E11 Tak piękny koniec godzien jest zawiści

    Jednoroczny ochotnik Marek czyta swoje zapiski z frontu. W tym czasie do kapitana przyprowadzają pod strażą dziennikarza. Kapitan rozpoznaje go i odsyła do sztabu. Tam dziennikarz spotyka Szwejka, Vańka, telegrafistę i Marka, który przedstawia mu zmyślone fakty z frontu, opiewające bohaterskie czyny Szwejka i jego kompanów. Opowieść o kurze, którą Szwejk "zdobywa" od wiejskich gospodarzy, potem historyjka z żelazistą wodą czyli koniakiem, który Szwejk nabył na targu dla kapitana. Szwejka dopada porucznik Dub i każe mu wypić zawartość butelki oraz wskazać, w jakiej studni znalazł taką żółtą wodę. Szwejk sumiennie wykonuje rozkaz. Wraca do koszar pijany. Potem Marek opowiada jak Szwejk "zdobył" ubranie nieprzyjaciela i w tym przebraniu złapali go żandarmi. Wszystko kończy się jednak pomyślnie. Dziennikarz robi zdjęcia bohaterom, a cesarz, po przeczytaniu gazety, odznacza.